Przedstawiciele brytyjskiej organizacji Phoenix Futures, pomagającej osobom uzależnionym od narkotyków i alkoholu, odwiedzili placówki MONARU w Warszawie i Wyszkowie. Wizyta pozwoliła gościom i gospodarzom na wymianę doświadczeń i porównanie modeli pracy w zakresie przeciwdziałania uzależnieniom w Polsce i Wielkiej Brytanii.

Wśród ciekawych rozwiązań, o których opowiadali przedstawiciele Phoenix Futures, warto wymienić model pracy z osobami uzależnionymi, którego istotnym ogniwem jest tzw. kluczowy menadżer. Kieruje on podopiecznego do specjalistycznych programów, zapewniających kompleksową pomoc w wielu obszarach – od terapii, przez edukację, pomoc socjalną, aż po pomoc w znalezieniu zatrudnienia i mieszkania.

– Kluczowy menadżer może mieć pod opieką 25-30 osób, w praktyce zdarza się, że ma nawet więcej. Oprócz tego pracownicy pełniący tę funkcję są specjalistami realizującymi zadania w różnych dziedzinach, jak np. redukcja szkód, terapia grupowa, praca z rodzinami – wyjaśniał Philippe Bonnet z oddziału organizacji w Birmingham.

Podczas wizyty w poradni MONARU gości interesowały m.in. stopień rozpowszechnienia w Polsce różnych substancji psychoaktywnych oraz polski system szkolenia terapeutów. Jak wyjaśniali, w Anglii dopiero od kilku lat obowiązują precyzyjnie sformułowane standardy określające wymagania wobec osób zajmujących się zawodowo pomocą uzależnionym.

Phoenix Futures prowadzi osiem ośrodków stacjonarnych i centra pomocy w wielu miastach, w Anglii i Szkocji. Realizuje 90 programów i zatrudnia 700 pracowników, posiada 40-letnie doświadczenie. Podczas wizyty w Polsce goście spędzili kilka dni w ośrodku rehabilitacyjno-readaptacyjnym MONARU w Wyszkowie, byli też w warszawskiej poradni MONARU przy ul. Hożej, w Centrum Pomocy Bliźniemu MONAR-MARKOT przy ul. Marywilskiej i w areszcie śledczym (ważnym elementem działalności Phoenix Futures są programy adresowane do uzależnionych więźniów).